W poprzedniej dekadzie internet rozwijał się bardzo dynamicznie. W roku 2002 korzystała z niego niespełna jedna piąta Polaków (17%), a w 2010 – już ponad połowa (51%). W 2013 zwiększył się odsetek gospodarstw domowych posiadających dostęp do internetu, który osiągnął poziom 72%, przy czym 69% gospodarstw korzystało z łączy szerokopasmowych.
Jeżeli ktoś ma ochotę poznać więcej szczegółów warto wejść na:
- http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2013/K_075_13.PDF,
- http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/szczec/ASSETS_sygnalna__SI_2013.pdf.
Można postawić pytanie: w jaki sposób internauci znajdują konkretne towary lub usługi ?
Przypuszczam że zdecydowana większość (według mnie ponad 90%) internautów wpisuje hasło w wyszukiwarce (np. Ask, Bing, Google, Yahoo) i tam spośród wyników, które się pojawiają, wybierają konkretną stronę internetową.
Kiedyś przy ustalaniu miejsca w wyszukiwarce bardzo istotną rolę odgrywały meta-tagi, teraz ich rola jest zdecydowanie mniejsza, co nie oznacza, że nie warto napisać o tym, jak łatwo naruszyć prawa innych osób przy wyborze słów i zwrotów do meta-tagów, a co za tym idzie jak łatwo można narazić się na postępowanie sądowe lub arbitrażowe.
Czym są meta-tagi ?
Mi wytłumaczono, że są to komponenty strony WWW niewidoczne dla użytkownika, które w skrócie opisują zawartość witryny internetowej i są jednym ze źródeł informacji dla wyszukiwarek internetowych.
Czasami dla zwiększenia liczby odwiedzin strony w meta-tagach umieszczano popularne słowa (np. „Osama”, „sex”, „alkohol”) albo popularne znaki towarowe (np. „Playboy”, „Nike”, „Mercedes”).
Nie ma wątpliwości, że umieszczenie zastrzeżonych oznaczeń w meta-tagach stron internetowych związanych z prowadzoną przez właściciela działalnością gospodarczą lub zawodową będzie użyciem znaku towarowego w sposób zawodowy lub zarobkowy. W związku z tym podmiot uprawniony do znaku towarowego może wystąpić z konkretnymi roszczeniami i najczęściej będzie to miało miejsce w dwóch sytuacjach:
- gdy dojdzie do wniosku, że potencjalny użytkownik mógł być wprowadzony w błąd (osoba wpisująca w wyszukiwarce internetowej hasło zostaje skierowana na stronę innego podmiotu, niż ten, którego faktycznie poszukuje);
- gdy stwierdzi, że może dojść do „rozwodnienia” znaku towarowego (zmniejszenie się jego zdolności odróżniającej).
W aktualnych orzeczeniach polskich sądów podmioty, które próbują pozywać innych za bezprawne używanie ich znaków towarowych w meta-tagach najczęściej przegrywają. W ramach przykładu można podać następujące wyroki:
- Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 10 stycznia 2013 r. V ACa 652/2012
http://orzeczenia.ms.gov.pl/content/google/151500000002503_V_ACa_000652_2012_Uz_2013-01-10_001
- Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 2 września 2011 r. I ACa 830/2011
http://www.wroclaw.sa.gov.pl/bindata/documents/DOC96aca2518aaf9531b65efe61daa0f032.pdf
Ale można znaleźć też wyrok odmienny, a zatem uznający racje powoda:
- wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 14 lipca 2010 r. I ACa 16/2010
(http://www.waw.sa.gov.pl/container/Orzeczenia//2010//pdf//I%20ACa%2016.10%20wyrok%20i%20uzasad..pdf)
Dlatego na koniec chciałbym Ci zaproponować, abyś zanim użyjesz cudzy znak towarowy w meta- tagach odpowiedz na pytanie – czy warto ryzykować spór ?
zdjęcie
Author: anasshad / photo on flickr
License: Attribution-NonCommercial-ShareAlike License