Jak wynika z raportu sklepów internetowych 2014 przygotowanych przez Opineo wielkość polskiej gospodarki internetowej w ciągu ostatnich sześciu lat podwoiła się i obecnie stanowi już ponad 5,8% PKB wypracowanego w 2012 r. W raporcie tym wspomina się również, że według firmy Deloitte, wartość gospodarki internetowej w Polsce w 2012 roku wyniosła 93 mld zł. (więcej patrz: http://static.opineo.pl/press/dl/ranking_sklepow_internetowych_2014.pdf)

Liczby takie jak te powyżej sprawiają, że z każdym rokiem coraz więcej przedsiębiorców stara się o tytuł „jedynki” w wynikach wyszukiwarki Google. Aby ów tytuł osiągnąć bez wątpienia warto skorzystać z profesjonalnego wsparcia w zakresie pozycjonowania stron internetowych. W związku z tym wpadłem na pomysł, że napiszę słów kilka o umowie o pozycjonowanie strony internetowej.

Gdzie takiej umowy szukać?

Już na wstępie można wskazać, że umowa o pozycjonowanie strony internetowej nie została uregulowana ani w specjalnej ustawie ani nawet w kodeksie cywilnym. W związku z tym należy przyjęć, że jest to umowa nienazwana, która stanowi szczególny typ umowy o świadczenie usług. W związku z tym, że jest to umowa zawierana w oparciu o zasadę swobody umów to strony mogą w niej zamieścić wszystko to co nie jest sprzeczne z prawem i zasadami współżycia społecznego.

Co regulujemy w tej umowie?

Przedmiotem umowy o pozycjonowanie strony internetowej są działania podejmowane przez pozycjonującego, wyrażające się w dążeniu do tego, aby pozycja promowanej witryny internetowej była jak najwyższa w wynikach wyszukiwarek internetowych. Innymi słowy zlecającemu wykonanie usługi pozycjonowania zależy na tym, aby link do jego serwisu internetowego pojawił się na pierwszej stronie wyników po wpisaniu konkretnego słowa w wyszukiwarce. W tym miejscu warto jednak zaznaczyć, ze działania osoby pozycjonującej najczęściej nie będą miały charakteru jednorazowego, a wręcz przeciwnie co do zasady będą to działania o charakterze ciągłym, bo tylko w ten sposób można starać się utrzymać pozycję w wyszukiwarce.

Nie jestem specjalistom w dziedzinie pozycjonowania, ale z tego co przeczytałem i usłyszałem to pozycjonowanie bazuje na działaniach specjalnych algorytmów wyszukiwarek np. na algorytmie Page Rank, który wykorzystuje Google. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany posłuchaniem specjalisty w tym zakresie to polecam Magdalenę Bród, która uświadomiła mi, że są jeszcze jakieś algorytmy Panda i Pingwin  (patrz https://www.youtube.com/watch?v=EhpX3flTqaU)

Wracając jednak do umowy o pozycjonowanie strony internetowej to warto wskazać jakie strony tej umowy mogą mieć we wzajemnych stosunkach prawa i obowiązki.

Obowiązki pozycjonującego:

  • podejmowanie działań zmierzających do wypromowania serwisu internetowego
  • monitorowanie pozycji pozycjonowanego serwisu internetowego w wynikach wyszukiwarek
  • raportowanie o wynikach pozycjonowania

Pozycjonujący ma zatem za zadanie doprowadzenie do sytuacji, gdy po wpisaniu wybranych słów kluczowych w czołowych wynikach wyszukiwarki pojawi się promowany serwis internetowy. Dobór słów kluczowych należy do zamawiającego, nie może on zatem wymagać, aby jego serwis pojawiał się w czołówce wyszukiwanych haseł przy okazji wpisywania każdego słowa z branży (chyba że w umowie słowa te wymienił).

W ramach usług świadczonych przez firmy zajmujące się profesjonalnie pozycjonowaniem stron internetowych często można znaleźć również tzw. audyt oraz pomoc w doborze słów( fraz) kluczowych. Wynika to z tego, że zamawiający na początku najczęściej mówi tylko, że „chce być pierwszy”, ale nie podaje konkretów.

W zakresie pierwszego obowiązku znajdą się działania związane z optymalizacją strony internetowej, które z jednej strony mogą być nakierowane na dokonywania modyfikacji w kodzie strony, a z drugiej na modyfikowanie treści zawartych na stronie. Poza tym niejednokrotnie pozycjonujący będzie proponować zamawiającemu wprowadzenie pewnych niestandardowych rozwiązań, które mogą dodatkowo podnieść pozycję serwisu internetowego w wyszukiwarce.

Małgorzata Dumkiewicz w książce „Pozakodeksowe umowy handlowe” wskazuje, że do obowiązków pozycjonującego może należeć również rejestracja serwisu w wyszukiwarkach (np. Google, Yahoo eBay) i katalogach (WP katalog, Interia katalog, Hoga katalog). Osobiście nie widziałem takiego obowiązku w umowach, które przeszły przez moje ręce, ale oczywiście z uwagi na swobodę ukształtowania treści umowy takie zapisy mogą zostać dodane.

W zakresie raportowania zamawiający może zobowiązać pozycjonującego do wyszczególnienia takich informacji jak liczba wejść na stronę, popularność wybranych słów (fraz) kluczy, sposobu w jaki użytkownicy trafiali na serwis, popularność konkretnych tematów w serwisie. Ponadto zamawiający na bieżąco może zadawać pytania, a pozycjonujący powinien na nie odpowiadać.

Na koniec w tym temacie warto wskazać, że strony mogą również w umowie przewidzieć zakaz wykonywania zleceń na rzecz podmiotów konkurencyjnych. Jest to o tyle istotne, że tylko jego prawidłowe sformułowanie może przynieść zamierzone skutki jak np. niedopuszczenie do sytuacji, że pozycjonującemu bardziej będzie opłacało się lepsze promowanie konkurenta.

Obowiązki pozycjonowanego

  • zapłata wynagrodzenia
  • udostępnienie serwisu internetowego
  • utrzymywanie aktywnego serwisu internetowego

W umowach o pozycjonowanie strony internetowej najczęściej wynagrodzenie uzależnione jest od efektów procesu pozycjonowania i dlatego przybiera postać opłat z dołu za wykonaną usługę. Istotne jest jednak to, że co do zasady pozycjonujący nie odpowiada za to, że strona nie zajmuje czołowej pozycji, a jest to konsekwencją tego, iż umowa o pozycjonowanie strony internetowej jest umową starannego działania a nie umową rezultatu. Określenie sposobu wynagrodzenia nie jest bowiem modyfikacją zasad odpowiedzialności.

Możliwym sposobem ustalania wysokości wynagrodzenia jest określenie dziennej stawki za wyniki pozycjonowania. Przykładowo jeżeli w danym dniu po wpisaniu słowa kluczowego link do serwisu pojawi się na piątek pozycji na pierwszej stronie wyszukiwarki to pozycjonującemu przysługuje określona kwota. Po miesiącu sumuje się poszczególne dni i w oparciu o takie wyliczenie wystawia się fakturę.

Gdy chodzi o drugi rodzaj obowiązków pozycjonowanego to generalnie wynikają one z konieczności współdziałania z pozycjonującym. Mogą być jednak sytuacje kiedy nie zaistnieje konieczność udostępniania np. loginów i haseł, a mianowicie wtedy kiedy pozycjonujący jedynie przygotowywał pewne zalecenia co do polepszenia pozycji serwisu internetowego. W takim przypadku zamawiający sam wdraża rozwiązania co nie zawsze może okazać się dla niego dobrym rozwiązaniem.

Istotne jest również to, aby w umowie zobowiązać zamawiającego usługę do tego, aby nie dezaktywował serwisu w krótkim czasie po podpisaniu umowy o pozycjonowanie strony internetowej, albowiem w takiej sytuacji praca, którą włożył pozycjonujący w promowanie serwisu, z całą pewnością się nie zwróci.

Możliwe jest również zobowiązanie zamawiającego do tego, aby ten nie korzystał z usług innych firm pozycjonujących, co ma na celu ujednolicenie metod promowanie serwisu internetowego. Istnienie różnych podmiotów może bowiem doprowadzić do sytuacji, gdy jeden z nich usunie elementy wprowadzane przez drugiego i z tego tytułu może nie ponieść konsekwencji, jeżeli umowa nie będzie dobrze sformułowana.

A co gdy chodzi o odpowiedzialność ?

Z tego powodu, że dla umowy o pozycjonowanie strony internetowej nie ma specjalnych regulacji prawnych to należy przyjąć, że w zakresie odpowiedzialności znajdą zastosowanie ogólne przepisy, tj. art. 471 i następne kodeksu cywilnego. Z uwagi na to, że omawiana umowa ma charakter umowy wzajemnej szczególnie cenne mogą okazać się regulacje prawne dotyczące skutków niewykonania tego typu umów (art. 487 i nast. k.c.).

Jak już wspomniałem umowa o pozycjonowanie strony internetowej może być w zasadzie swobodnie redagowana przez strony, dlatego zamawiający może dalece rozszerzyć odpowiedzialność pozycjonującego w tym sensie, że nie będzie on odpowiadać na zasadzie winy ale na zasadzie ryzyka. W takim przypadku fakt nie uzyskania satysfakcjonującego wyniku w wyszukiwarce może wiązać się z poniesieniem odpowiedzialności odszkodowawczej. Jeżeli zakres odpowiedzialności nie zostanie rozszerzony to wówczas pozycjonujący w ewentualnym procesie wystarczy, że wykaże, iż zachował wymagane standardy działania i wówczas nie ma podstaw do żądania od niego zapłaty jakichkolwiek kwot.

Z uwagi na to, że najczęściej wynagrodzenie będzie płacone pozycjonującemu z dołu to nienależyte wykonanie przez niego umowy będzie mogło wiązać się z powstaniem szkody w postaci utraconych korzyści (lucrum cessans). Ustalenie takiej szkody jest niezwykle trudne i w wielu przypadkach sądy oddalają pozwy w tym zakresie, ponieważ strona nie udowodniła wysokości roszczenia oraz związku przyczynowego. Można się jednak przed tym zabezpieczyć przewidując kary umowne. Kary takie są niezależne od powstania szkody, a zatem jeżeli strony rozszerzą odpowiedzialność z zasady winy na zasadę ryzyka to wówczas pozycjonujący może zostać obciążony taką karą umowną za niesprostanie wymaganiom zamawiającego.

Również pozycjonujący może zadbać o swoje interesy i w umowie przewidzieć maksymalne odsetki za opóźnienie w wypłacie wynagrodzenia. Może również przewidzieć kary umowne np. za nieudostępnienie danych do logowania co uniemożliwiło przeprowadzenie działań optymalizacyjnych albo też za dezaktywowanie serwisu internetowego na krótko po podpisaniu umowy, a po rozpoczęciu już prac związanych z promowaniem serwisu.

Podsumowanie

Jak zasygnalizowałem na wstępie –  e-commerce rozwija się w niesamowitym tempie, w związku z czym coraz więcej podmiotów będzie starało się wypromować swoje towary i usługi w Internecie w taki sposób, aby linki do ich stron internetowych znajdowały się w czołówce wyszukiwarek czy portali społecznościowych. Istotne jest jednak to, aby w tym biegu po pozycje „lidera” w wynikach wyszukiwarek nie podpisać umowy o pozycjonowanie strony internetowej, która tak naprawdę bardziej zaszkodzi niż pomoże. Z drugiej strony przy tak „wymagających” klientach osoby zajmujące się pozycjonowaniem również powinny zadać maksymalnie o swoje interesy, bo często zamawiający będą oczekiwać nie tylko starannego działania ale przede wszystkim rezultatu.

zdjęcie:

Author: ToGa Wanderings / photo on flickr
License: Attribution License

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ