Wczoraj miałem wystąpienie, w którym chciałem pokazać, że wiele osób bardzo często używa zwrotu „mam patent” na wszystko co tylko można uzyskać w Urzędzie Patentowym i nie tylko na to bo również np. na recepturę Coca Coli. Moim celem było poinformowanie, że np. na logo czy nazwę przedsiębiorstwa patentu nie dostaniemy.

Po spotkaniu dostałem informację zwrotną, że faktycznie pokazałem, że oprócz patentu są jeszcze znaki towarowe, przy czym zabrakło odpowiedzi, a najlepiej definicji, czym w takim razie jest patent.

Wyciągając szybko wnioski ze swojego wystąpienia otworzyłem książkę M. du Valla „Prawo patentowe” , która stanowiła fantastyczną bazę do napisania tego wpisu.

Lekcja historii

Cyceron powiedział: „His­to­ria – świadek cza­su, światło praw­dy, życie pa­mięci, nau­czy­ciel­ka życia, zwias­tunka przyszłości.”

Lubię to zdanie, przy czym jak chodziłem do szkoły czy nawet jeszcze w czasach studiów to nie Cyceron zachęcał mnie do czytania dziesiątek stron w książkach historycznych, ale ciekawostki, które mogłem tam znaleźć. Właśnie dlatego postanowiłem za pomocą ciekawostek napisać na co można było otrzymać patent w przeszłości.

W czasach prehistorycznych wynaleziono łuk (35 tys. lat p.n.e.), w czasach starożytnych skonstruowano pojazd na kołach, żagiel, pismo, świecę, lampę oliwną (ok. 3 -3,5 tys. lat p.n.e.). Około 600 r. p.n.e. wynaleziono monety., a ok. 100 r. n.e. papier. Spośród wynalazków epoki średniowiecza można wymienić m.in. proch strzelniczy (XI w.) czy okulary (XIII w.).

Kolejne wynalazki, które powstawały oraz były chronione to np. druk i ołówek (XV w.), toaleta ze spłuczką (XVI w.), spadochron, silnik parowy oraz fortepian (XVII w.), maszyna do pisania, pismo Braille’a, silnik spalinowy, telegraf oraz tabliczka czekolady (XIX w.), samolot, antybiotyk czy komputer (XX w.).

Mógłbym tutaj jeszcze wiele wynalazków wymienić,  ale myślę, że kilka przykładów podanych wyżej wystarczy i można już przejść do samego słowa „patent”.

Jak opisuje M. du Vall w swojej książce – już w średniowieczu zasady prowadzenia działalności gospodarczej bardzo często były regulowane za pomocą różnego rodzaju przywilejów, zezwoleń, licencji, kart praw itp. Jednym z przywilejów był właśnie patent.

Słowo „patent”, jak wiele innych słów, wywodzi się z języka łacińskiego, stanowiąc przyjęty powszechnie skrót wyrażenia litterae patentes oznaczającego „listy otwarte”. „Patenty” właśnie w takim rozumieniu stanowiły dokumenty urzędowe, które to potwierdzały nadanie podmiotom w nim wymienionym określonych praw, przywilejów lub tytułów.

W monografii „Prawo patentowe” autor odwołując się do S. Sołtysińskiego („Powstanie i rozwój prawnych form ochrony wynalazcy na przestrzeni XIV-XVIII (w): Czasopismo Prawno-Historyczne 1966”) wskazuje, że przywileje patentowe dobrze rozwijały się w różnych częściach Europy. W ramach przykładu wskazano, że w 1315 r. król czeski Jan Luksemburczyk nadał monopol konstruktorowi pompy odwadniającej do kopalń. Beneficjent przywileju za sprawą patentu miał otrzymywać zapłatę od użytkowników kopalni.

Z biegiem czasu powstawały regulacje prawne, które coraz bardziej szczegółowo regulowały na co może być przyznany patent. Regulacje takie często nie zawierały definicji wynalazku, a jedynie wskazywały jakie cechy musi spełniać rzecz lub metoda, aby mogła zostać opatentowana. Jako wyjątki można wskazać ustawę francuską z 1844 r., która stanowiła, iż za „nowe wynalazki i odkrycia” należy uważać wynalezienie nowych wytworów przemysłowych, wynalezienie nowych sposobów lub nowych zastosowań dla znanych sposobów. Również w obowiązującej w tamtym czasie ustawie amerykańskiej, stwierdzono, że wynalazkiem jest nowy i użyteczny sposób (proces), maszyna (machine), wytwór (manufacture), układ rzeczy (composition of matter) albo też jakiekolwiek nowe i użytkowe udoskonalenia (improvement) takich pomysłów. Szerzej można o tym przeczytać w „Wybrane systemy prawa wynalazczego państw kapitalistycznych. Prawo patentowe Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej„ autorstwa S. Sołtysińskiego.

Więcej o historii można przeczytać tutaj

A jak jest teraz ?

Aktualnie mamy wiele aktów prawnych regulujących uzyskiwanie oraz wykorzystywanie patentów m.in. Konwencja paryska o ochronie własności przemysłowe, porozumienia TRIPS, Konwencja o udzielaniu patentów europejskich. Ja chciałbym jednak odnieść się do tego, co możemy znaleźć w polskiej ustawie z dnia 30 czerwca 2000r. Prawo własności przemysłowej (Dz.U.2013.1410 j.t.)

Zgodnie z art. 24 p.w.p. patenty są udzielane – bez względu na dziedzinę techniki – na wynalazki, które są nowe, posiadają poziom wynalazczy i nadają się do przemysłowego stosowania. Jednocześnie w art. 28 p.w.p. wskazano kategorie pomysłów, które nie są wynalazkami, a w art. 29 p.w.p. wymieniono rozwiązania, na które nie udziela się patentów.

Zgodnie z art. 28 p.w.p. za wynalazki nie uważa się w szczególności:

  • odkryć, teorii naukowych i metod matematycznych;
  • wytworów o charakterze jedynie estetycznym;
  • planów, zasad i metod dotyczących działalności umysłowej lub gospodarczej oraz gier;
  • wytworów, których niemożliwość wykorzystania może być wykazana w świetle powszechnie przyjętych i uznanych zasad nauki;
  • programów do maszyn cyfrowych;
  • przedstawienia informacji.

A z kolei w art. Art. 29 p.w.p. możemy przeczytać, że nie udziela się patentów na:

  • wynalazki, których wykorzystywanie byłoby sprzeczne z porządkiem publicznym lub dobrymi obyczajami; nie uważa się za sprzeczne z porządkiem publicznym korzystanie z wynalazku tylko dlatego, że jest zabronione przez prawo;
  • odmiany roślin lub rasy zwierząt oraz czysto biologiczne sposoby hodowli roślin lub zwierząt; przepis ten nie ma zastosowania do mikrobiologicznych sposobów hodowli ani do wytworów uzyskiwanych takimi sposobami;
  • sposoby leczenia ludzi i zwierząt metodami chirurgicznymi lub terapeutycznymi oraz sposoby diagnostyki stosowane na ludziach lub zwierzętach; przepis ten nie dotyczy produktów, a w szczególności substancji lub mieszanin stosowanych w diagnostyce lub leczeniu.

Jak widać powyżej w polskiej ustawie nie mamy szczegółowego wyliczenia co możemy określić mianem „wynalazku”, na który można uzyskać patent. Ustawodawca określił jedynie przesłanki tzw. zdolności patentowej. Ale o tym co one dokładnie oznaczają (tj. techniczny charakter, nowość, poziom wynalazczy oraz możliwość do zastosowania w przemyśle) napiszę już innym razem.

Wykorzystane zdjęcie:
Author: State Library and Archives of Florida / photo on flickr License: No known copyright restrictions
)

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ